Co ze mną jest NIE TAK?

Po kilku niezdanych egzaminach zdarza się, że masz już dość! No przecież ile razy można podchodzić do tego samego egzaminu i oblewać? Starałeś się ale egzaminator znowu Cię oblał. Czy naprawdę do niczego się nie nadajesz??? Może lepiej zrezygnować? Szkoda czasy i pieniędzy…
Tak często myślą kandydaci, którzy podchodzą do egzaminu państwowego kilkukrotnie. Ale czy taki sposób myślenia test właściwy? Czy naprawdę myślisz, że z Tobą jest „coś nie tak”? Czy naprawdę uważasz, że jesteś kimś gorszym niż inni?


Otóż nie! Prowadzenie pojazdów to czynność, która wymaga kilku rzeczy – nie tylko wiedzy a w tym znajomości przepisów ruchu drogowego i przygotowania praktycznego ale również a może przede wszystkim predyspozycji. W życiu tak już jest, że każdy z nas ma większe lub mniejsze predyspozycje do różnych aktywności – jedni z nas pięknie śpiewają, inni doskonale grają na skrzypcach, ktoś jest świetnym piłkarzem a jeszcze inny potrafi piec ciasta jak mało kto. Ale przecież każdą z tych aktywności możemy posiąść, jeżeli tylko będziemy odpowiednio długo i w odpowiedni sposób ćwiczyć. Pod okiem dobrego nauczyciela czy trenera każdy jest wstanie nauczyć się śpiewać, strzelać bramki, zagrać Ave Maria J.S Bacha czy zrobić pyszne ciasto na święta. Ale nie oznacza to jeszcze, że każdy może wygrać X-Factor, zdobyć Puchar Europy czy zgarnąć „fartucha” Master Chefa. To potrafią nieliczni. Zauważ też, że NIKT nie potrafi wszystkich tych rzeczy wykonać jednocześnie. Bo tak człowiek jest skonstruowany. Każdy z nas ma zupełnie indywidualne predyspozycje do różnych aktywności: gotowania, zapamiętywania utworów, szycia, sprzątania, hodowli kwiatów, robienia makijażu, łowienia ryb, pisania wierszy, grania na konsoli, jazdy na łyżwach czy właśnie kierowania samochodem. Nawet w sporcie nie znajdziesz koszykarza, który jest świetnym sprinterem czy nawet siatkarzem. Tylko od tego ile pracy włożymy w ćwiczenia oraz od tego pod czyim kierunkiem będziemy rozwijać swoje umiejętności zależy czy będziemy potrafili je wykonywać. Przeciętnie. Bardzo przeciętnie. Aby być mistrzem, sama praca pod okiem dobrego trenera nie wystarczy. Do tego trzeba mieć to „Coś”. Coś, którego być może Ty akurat nie masz w zakresie kierowania samochodem i być może nigdy nie będziesz mistrzem jak Kubica. Ale wiedz, że tylko nieliczni – ludzie, mający pewne schorzenia zdrowotne – nie będą nigdy w stanie prowadzić pojazdu. Czy Ty do nich należysz?
Jestem przekonany, że nie! I Ty sama/sam pewnie doskonale wiesz, że są w Twoim życiu rzeczy, w których jesteś lepszy od innych, prawda? No właśnie! Dlatego głowa do góry i do roboty! Być może potrzebujesz pomocy kogoś innego, jakiegoś innego instruktora, który będzie potrafił wskazać Tobie odpowiednią drogę, nauczy samodzielnie myśleć prowadząc pojazd, wytłumaczy jak tak naprawdę działa samochód i dlaczego ktoś wymyślił taki przepis a nie inny – bo rozumienie celu, w jakim poszczególne przepisy wymyślono jest bardzo potrzebne w podejmowaniu decyzji na drodze. Skoro nie zdałeś już kilka razy to oznacza tylko tyle, że naprawdę potrzebujesz porządnego instruktora. Mentora, który sprawi, że staniesz się samodzielnym kierowcą. Takiego, który nie będzie się skupiał nad tym, żeby było tylko miło a spowoduje, że zaprzyjaźnisz się ze stresem i podczas jazdy egzaminacyjnej stres będzie tylko motywował a nie paraliżował.Skoro egzaminator wydał "wyrok" negatywny to miej świadomość, że to nie on Ciebie oblał tylko to Ty sama/sam siebie oblałeś. Jesteś zwyczajnie nieprzygotowany do tego egzaminu. Jeżeli instruktor twierdził inaczej, to chyba nie specjalnie znał się na swojej robocie. Znajdź lepszego!

I na koniec jeszcze dwie – wierzę, że motywujące informacje:
Włącz telewizor i zobacz ilu wyjątkowych gamoni, baranów i $%^@#%@^%*&  zdało egzamin i jeżdżą. Oboje wiemy, że Ty jesteś kimś znacznie mądrzejszym, więc skoro oni tego dokonali to i Ty potrafisz. Wystarczy pomoc kompetentnego instruktora i wiara w siebie.
W swojej wieloletniej karierze szkoleniowej miałem przyjemność (czasem była to tylko okazja) zetknąć się z kilkunastoma tysiącami  kandydatów. Wśród nich poznałem tylko 5 osób, które nie dawały nadziei na zdobycie uprawnień. Tylko 5 osób. I wiesz co? Nawet z pośród tych pięciu jedna w rezultacie zdobyła prawo jazdy. Jak ona potrafiła, to i Ty możesz! Do roboty!

22.12.2018
Autor tekstu:
Filip Grega - wieloletni instruktor nauki i techniki jazdy
 
                          
 

Europejska Karta
Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego

Europejska Karta Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego

Projekty fundacji

Projekty fundacji

Media

 Media

|   Copyright 2020 Wszystkie prawa zastrzeżone