Nielegalne szkolenie i egzaminowanie w Gdańsku? Wszystko na to wskazuje.
Nieprawidłowe szkolenie i egzaminowanie
Wg przesłanej do nas informacji od co najmniej kilkunastu miesięcy w PORD Gdańsk odbywają się regularnie egzaminy kandydatów na kierowcę kat.B realizowane z wykorzystaniem pojazdu będącego w użyciu jednej z gdańskich szkół jazdy. Oczywiście taka opcja jest możliwa i stanowi dość atrakcyjną ofertę dla kursantów, jednak… ta konkretna oferta może przynieść kandydatom nieoczekiwane problemy.
Cały szkopuł w tym, iż podstawiany przez OSK pojazd w świetle obowiązujących przepisów nie spełnia warunków technicznych przewidzianych dla pojazdu przeznaczonego do nauki jazdy i egzaminowania.
Mowa tu o pojeździe marki Peugeot model 108 z 2017 r. Zgodnie z danymi technicznymi producenta długość tego pojazdu jest mniejsza niż 3500 mm, co jest jednym z warunków niezbędnych, aby prowadzić tym pojazdem szkolenie i egzaminowania w kat. B prawa jazdy.
Podmiot przekazujący nam tę sprawę twierdzi ponadto, iż pojazd został wyposażony w hak, czym niejako osiągnięto wydłużenie pojazdu do wymaganych 3500 mm jednak taka zmiana jest jedynie pozorna, z formalnego punktu widzenia nie zmienia długości pojazdu, nie wspominając o przepisach dotyczących użytkowania haka w sytuacjach gdy pojazd nie ciągnie przyczepy.
Dlaczego ta sprawa jest ważna?
Egzamin przeprowadzany pojazdem niespełniającym wymagań §15.6 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 czerwca 2019 r. w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez egzaminatorów oraz wzorów dokumentów stosowanych w tych sprawach, nie spełnia wymagań określonych odpowiednio w art. 24 oraz art. 53 ustawy a co za tym idzie sam egzamin nie może być uznany za przeprowadzony prawidłowo. Idąc dalej, szkolenie prowadzone przez pojazd niespełniający wymagań nie może być uznane za wykonane prawidłowo. Wszystko to powoduje, iż zachodzi ogromne ryzyko unieważnienia zarówno szkolenia jak i egzaminu co w rezultacie skutkować będzie cofnięciem prawa jazdy osobom, które szkoliły się tym pojazdem lub odbywały nim egzamin.
Sprawa ma mały choć wielki rozmiar
Problem wydaje się błahy, bo sprawa rozchodzi się o skromne, brakujące 2,5 cm jednak… szkolenie i egzaminowanie jest określone bardzo ścisłymi przepisami administracyjnymi. Przepis dla kat.B określa minimum 3,5m to taką długość minimalną MUSI posiadać pojazd szkoleniowy. Jak zatem pojazd przeszedł dodatkowe badanie techniczne? Czy przeszedł - pewnie tek, bo PORD raczej nie przyjąłby do egzaminowania pojazdu, który nie posiada wpisu "L" w dowodzie rejestracyjnym. Podobnie organ nadzoru nad OSK. Sprawa zatem może mieć swoje źródło w stacji diagnostycznej.
Ale...
Warto zauważyć, iż problem ten, dotyczy zarówno kursantów, którzy zupełnie nieświadomi korzystają z usług, co do których zachodzi tak poważna wątpliwość jak i ośrodków szkolenia kierowców w regionie. OSK świadczący usługi pojazdem niespełniającym warunków stanowi nieuczciwą konkurencję dla innych przedsiębiorców, którzy ponoszą wyższe koszty swoich usług dysponując większym, zgodnym w przepisami pojazdem.
W sprawie tych nieprawidłowości przesłaliśmy dniu 01.09.2020 zapytanie do Dyrektora WORD Gdańsk, jednak nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi. Dziś przesłaliśmy również wniosek o wszczęcie postępowania do organu nadzoru nad OSK.
Mamy nadzieję, iż uda się możliwie jak najszybciej zatrzymać ten proceder, gdyż może on skończyć się podobnie, jak znana już sprawa kandydatki, której egzamin po 3 miesiącach od jego zdania został unieważniony, tylko dlatego, że trwał o 1 (jedną) minutę za krótko. Sprawa miała miejsce w Łodzi w 2018 r.
EDIT:
09.09.2020
Otrzymaliśmy odpowiedź od dyrektora PORD Gdańsk. Jej treść nie zaskakuje, choć wydaje się, że bezduszne zaufanie do dokumentów nie powinno być cechą podmiotów, realizujących funkcje publiczne i tak ważne, jak te, realizowane przez ośrodki egzaminowania. Oczywiście rozumiemy zaufanie do dokumentu wystawianego przez uprawniony podmiot, ale... Jednak pracownicy ośrodków egzaminowania powinni być fachowcami w swojej dziedzinie i zwracać uwagę na sprawy techniczne. Ciekae, że przy w wielu ośrodkach przyjmowaniu pojazdów z manualną skrzynią biegów do egzaminowania od OSK, kompetencje techniczne do oceny spełniania warunków techncznych przez wideorejestratory, nie budziły ich watpliwości. Idąc dalej, zastanawia nas, czy w obecnej sytuacji, gdy Dyrektor WORD uzyskał wiarygodną informację, o niespełnianiu warunków technicznych przez pojazd a jednocześnie widząc wpis w dokumentach potwierdzający nieprawdziwe informacje podejmie działania zmierzające do zgłoszenia podejżenia popełnienia przestepstwa poświadczenia nieprawdy w dokumentach do właciwych organów ścigania?
EDIT:
29.09.2020
Otrzymaliśmy odpowiedź od organu nadzoru i czekamy na wszczęscie postępowania.
O dalszych losach tematu będziemy informować.