Aktualności

Brak nadzoru nad OSK w Sosnowcu?

Skontaktował się z nami Kursant, który twierdził OSK wymaga od niego dokupienia dodatkowych 10 godzin zajęć i wtedy Kierownik ośrodka wystawi zaświadczenie, o zakończeniu kursu. Trafił do nas po kolejnym niezdanym egzaminie wewnętrznym, gdyż zaczął szukać w Internecie informacji na temat tego, czy faktycznie egzamin wewnętrzny jest taki ważny, jak powinien wyglądać i jakie wiążą się z nim procedury. Zapoznał się z naszymi informacjami i jak twierdzi zarówno przebieg szkolenia jak i egzaminu wewnętrznego odbiegał znacząco od prawidłowego.

 

Tego rodzaju skargi od rozczarowanych osób dostajemy często. Bywa, że są to skargi od osób bardzo roszczeniowych i nie rozumiejących zasad szkolenia, oczekujących od OSK czynności wygodnych dla nich samych, ale niezgodnych z przepisami.

Tym razem jednak zgłoszenie zostało podparte dowodem, w postaci wydanej Kursantowi Karty Przeprowadzonych zajęć. Patrzymy na nią z przerażaniem. Z opowieści kandydata wynika, że to jest karta, którą wystawia się „na brudno” a po kursie przepisuje się jej treść „na czysto”. Wg informacji Kandydata, praktyka podrabiania dokumentów jest standardem w tym OSK. Koledzy z kursu są w podobnej sytuacji. Nie możemy się doczekać na przysłanie nam podrobionych arkuszy przebiegu egzaminu teoretycznego, których Kandydat jak twierdzi na oczy nie widział. Ciekawe czy poznamy nazwisko „drukarza”, który w tym OSK podrabia podpisy?

Zasady wydawania i wypełniania Karty przeprowadzonych zajęć jasno reguluje Rozporządzenie MIiB z 4 marca 2016r. które jasno stanowi, że w chwilą rozpoczęcia szkolenia (a nie po szkoleniu) wydaje się Kursantowi Kartę przeprowadzonych zajęć ( a nie jakiś brudnopis), że Karta tę ta obowiązkowo Kursant musi mieć przy sobie na każdych zajęciach, że z chwilą rozpoczęcia konkretnej lekcji w Kartę wpisuje się  datę i godzinę rozpoczęcia a z chwilą zakończenia lekcji pozostałe informacje o numerze rejestracyjnym pojazdu, instruktorze, przejechanych kilometrach (w szkoleniu praktycznym) a zarówno instruktor jak i Kursant potwierdza prawdziwość tych danych własnoręcznym podpisem. I tak ma wyglądać procedura przy każdych zajęciach. Tworzenie Karty przeprowadzonych zajęć „na czysto” po zakończeniu kursu jest niedopuszczalne a dla samego kursanta bardzo niebezpieczne. Piszemy o tym tutaj.

 

Na obronę OSK jednak należy (z nieukrywaną satysfakcją) zauważyć, że instruktorzy - choć w minimalny i dość nieudolny sposób – próbują zapanować nad jakością kształcenia, zapisując fakt realizacji poszczególnych elementów programu szkolenia na Karcie. To dobry sygnał, że w tym OSK komuś zależy na rzetelności i efektywności kształcenia. Proponujemy jednak inną, bardziej efektywną i przede wszystkim nie łamiącą obowiązujących przepisów metodę, korzystania z Arkusza przebiegu szkolenia.  

 

Czy w Sosnowcu naprawdę nie istnieje realny nadzór nad OSK?? Tak, mamy świadomość, że coroczna kontrola starosty weryfikuje tylko szkolenia ukończone, i nie ma problemu z wytworzeniem dokumentów tak, aby podczas kontroli wszystko się zgadzało, ale co będzie w przypadku jakiejś tragedii? Jeżeli dojdzie do jakiegoś wypadku instruktora czy kursanta (nawet zupełnie nie związanego z pracą OSK, gdzieś w domu, w pracy, w szkole), to skąd wziąć dokumentację? Będzie wytwarzana na potrzeby kontroli? Ktoś będzie fałszował podpisy, czyli popełniał poważne przestępstwa?

Niestety bardzo częstą praktyką (szczególnie w ramach szkolenie uzupełniającego (tzw. jazd dodatkowych) jest prowadzenie zajęć zupełnie bez rejestracji tego szkolenia. OSK w ten sposób uciekają przez płaceniem podatków. Niestety nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, jakie tworzą.

Wracając do nadzoru: skoro taka zła praktyka ugruntowała się w Sosnowcu, to oznacza, że tam panuje zupełna wolna amerykanka i nikt nie kontroluje pojazdów szkoleniowych. Nie robi tego Prezydent Miasta Sosnowca a i Policja również. Strach pomyśleć co się tam dzieje.

A jakie są Wasze doświadczenia z Kartami przeprowadzonych zajęć? Skomentujcie na naszym Facebooku.

Poniżej: kopia Karty przeprowadzonych zajęć wydana Kursantowi tego OSK.

  1. Brak daty wystawienia,
  2. Brak numeru w książce ewidencji 
  3. Brak podpisów Kursanta
  4. "prywatne" zapiski instruktorów
  5. czytelność zapisów pozostawia wiele do życzenia.

BYLEJAKOŚĆ a właściwie - "BLE JAKOŚ"

 
                          
 

Europejska Karta
Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego

Europejska Karta Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego

Projekty fundacji

Projekty fundacji

Media

 Media

|   Copyright 2020 Wszystkie prawa zastrzeżone