Egzamin - przepychanie pojazdu z wózka inwalidzkiego
Problem kandydata polega na braku możliwości wykonania niektórych zadań egzaminacyjnych kat. AM, co wynika zarówno z charakteru schorzenia jak i konstrukcji samego pojazdu i sposobu jego użycia. Kandydat jest młodą osobą poruszającą się stale na wózku inwalidzkim i z tego powodu chciałby skorzystać z pojazdu trójkołowego, który użytkuje się łącznie z własnym wózkiem i polega na wjeździe na specjalną platformę, stanowiącą integralną część pojazdu i kierowanie tym pojazdem z pozycji wózka.
Pojazd ten posiada homologację, jest dopuszczony do ruchu drogowego na terenie Rzeczpospolitej Polskiej a tego rodzaju pojazdy są od wielu lat wykorzystywane przez osoby z niepełnosprawnościami na terenie pozostałych krajów Unii Europejskiej.
Kandydat, który zwrócił się do nas ze problemem przy pomocy swojego instruktora próbował już przystąpić do egzaminu państwowego w ZORD Koszalin, przyjmując, iż podmiot egzaminujący przyjmie „zdroworozsądkową” postawę, jednak do egzaminu nie doszło, ze względu na brak możliwości formalnych pominięcia zadań egzaminacyjnych. I trudno się dziwić egzaminatorom, gdyż przepisy nie przewidują możliwości niewykonania niektórych zadań ze względu na okoliczności. Dopuszcza wszak pewne odstępstwa (np. odległość odpowiedniej infrastruktury drogi od ośrodka egzaminowania) jednak w tym przypadku chodzi o zadania na placu manewrowym.
Zadanie nr 1. pkt.3
lit. c) zdjęcie pojazdu z podpórki i przemieszczenie go przy unieruchomionym silniku,
lit.d) d) podparcie pojazdu na podpórce;
Sposób wykonania części zadania określonej w pkt 3 c:
- zdjęcie z podpórki i przemieszczenie pojazdu z poz. 1 do poz. 2 w wyznaczonym stanowisku przy unieruchomionym silniku,
- nienajeżdżanie na linie ograniczające stanowisko,
- maksymalnie 3 zmiany kierunku ruchu (do tyłu, do przodu, do tyłu).
A trójkołowiec przecież nie ma podpórki. Co więcej nie jest praktycznie wykonalne przepchnięcie pojazdu z wyłączonym silnikiem jednocześnie poruszając się na wózku inwalidzkim.
Sytuacja wydaje się być na obecną chwilę patowa, jednak rozwiązanie może przynieść resort. W dniu dzisiejszym wystosowaliśmy w trybie petycji do Ministra Infrastruktury i Budownictwa wniosek o zajęcie się sprawą zarówno w jednostkowej sprawie jak i dokonanie korekty w obowiązujących aktach prawnych. Przepisy wszak powinny nadążać za rozwojem technologii i służyć obywatelom a nie ich dyskryminować.
Czekamy na odpowiedź.
Dla zainteresowanych strona producenta.